Moxi pomaga personelowi medycznemu zrobić więcej w krótszym czasie. Rutynowe czynności wykonywane są ekonomiczniej dzięki automatyzacji
Co roku ubywa personelu medycznego głównie za sprawą wypalenia zawodowego. Problem dotyczy nie tylko Polski, ale także krajów zachodnich. Amerykańska firma Diligent, która została założona w 2017 roku, podjęła próbę wdrożenia nowego rozwiązania, aby nie dopuścić do załamania opieki zdrowotnej. Od momentu powstania pracuje nad robotem medycznym o nazwie Moxi.
Po czterech latach pracy, przy dofinansowaniu w kwocie 10 milionów dolarów, firma udostępniła pierwsze roboty. We wrześniu 2021 roku para robotów Moxi została sprawdzona w szpitalu Cedars Sinai w Los Angeles. Roboty szybko potwierdziły swoją przydatność. W ciągu pierwszych sześciu tygodni zaoszczędziły pielęgniarkom ponad 400km chodzenia.
Jak działa robot medyczny Moxi
Robot ma za zadanie pomagać pielęgniarkom w wykonywaniu czasochłonnych, ale prostych zadań, dzięki czemu mogą mieć więcej czasu na wykonanie bardziej skomplikowanych czynności. Pielęgniarki używają Moxi do wystawiania recept, dostarczania próbek laboratoryjnych, a nawet przynoszenia pacjentom prezentów ze sklepu z pamiątkami. Mimo, że robot wykonuje tak naprawdę najprostsze czynności, jest w stanie zaoszczędzić personelowi medycznemu wiele godzin pracy.
„Zamiarem jest tak naprawdę odebranie podstawowych zadań pracownikom służby zdrowia z pierwszej linii, aby mogli skupić się na opiece nad naszymi pacjentami” – powiedział David Marshall, starszy wiceprezes szpitala Cedars-Sinai. „Zauważyliśmy już znaczną poprawę czasu i zaoszczędzonych kroków. Śledzimy czasy realizacji, których potrzebuje Moxi, aby wykonać zadanie, które obecnie trwa krócej niż 30 minut, co jest świetne”.
Moxi można wdrożyć do szpitala w ciągu zaledwie kilku tygodni. Ładuje się automatycznie i może poruszać się po windach, drzwiach antywłamaniowych czy automatycznych. Dużą zaletą robota jest fakt, że działa całą dobę. Ciekawym aspektem działania jest sposób wydawania poleceń. Aby zadzwonić do Moxi, pielęgniarki mogą po prostu wysłać SMS-a lub zadzwonić z telefonu wydanego przez szpital. Robot odpowie w ciągu pięciu minut, podając aktualizację statusu i szacowany czas przybycia. Robot przyjmuje polecenia za pomocą SMS lub osobistej komendy.
Chociaż Moxi został stworzony, aby zwiększyć wydajność szpitali, ma również na celu poprawę morali. Wykorzystuje sztuczną inteligencję, technologię uczenia maszynowego i socjotechnikę do interakcji z ludźmi. Macha, gdy widzi kogoś nowego, a nawet pozuje do selfie.
Wybuch pandemii
Pandemia COVID-19 przyczyniła się do zebrania nowych funduszy i rozwój projektu. Uznano, że maszyna niesie ze sobą więcej pozytów biorąc pod uwagę, że w szpitalach najczęściej znajdują się osoby o osłabionej odporności. Dzięki zmniejszeniu kontaktu człowieka z człowiekiem, można ograniczyć rozpowszechnianie chorób zakaźnych.
Odbyła się kolejna runda zbierania funduszy, w której zebranych zostało około 30 milinów dolarów. Współzałożyciel firmy, Andrea Thomaz, poinformował, że zebrane dodatkowe fundusze pomogą dostosować produkcję do ogromnego zapotrzebowania. Jeżeli projekt dalej będzie odnosił taki sukces, można przypuszczać, że w przyszłości taki robot pojawi się na polskim rynku. Wersję demo można zarezerwować na stronie firmy Diligent.