Zrozumienie relacji między ludźmi, a robotami jest kluczem do projektowania nowoczesnych robotów pomagających w rehabilitacji twierdzą eksperci. Tego typu urządzenia są krokiem milowym dla pacjentów borykających się z niedowładami kończyn dolnych.
Wylew, uszkodzenie kręgosłupa lub inne dysfunkcje neurologiczne mogą prowadzić do bardzo poważnych problemów, które wiążą się z długotrwałą rehabilitacją. Ten proces, przez który każdy pacjent musi przejść, żeby odzyskać pełnię sprawności jest uciążliwy i często wymaga od pacjenta sporego poświęcenia.
Roboty na pomoc w rehabilitacji
Z pomocą w tym procesie mogą przyjść roboty rehabilitacyjne przypominające w swojej formie egzoszkielety. Przykładami takich urządzeń są roboty FLOAT oraz RYSEN. Ostatnie badania, których wyniki zostały opublikowane na łamach czasopisma naukowego „Science Robotics” pokazują jednak, że każdy tego typu robot powinien być dostosowany do konkretnego pacjenta. Badania nad wpływem robotów rehabilitacyjnych na pacjentów prowadził prof. Heike Vallery z Uniwersytetu Technicznego w Delft w Holandii. Holenderscy naukowcy doszli do wniosku, że aby roboty rehabilitacyjne sprostały wymaganiom, to potrzeba dokładnie przyjrzeć się interakcji jaka zachodzi między maszyną, a pacjentem.
CZYTAJ WIĘCEJ: AGAMEDE – była pierwszą kobietą w nauce, teraz rewolucjonizuje badania biologiczne – Robotyka
„Prowadziliśmy te badania, żeby lepiej zrozumieć wpływ jaki mają na pacjentów roboty rehabilitacyjne. Żeby to zrobić potrzebowaliśmy przyjrzeć się pewnym istotnym składowym całego procesu rehabilitacji przy zastosowaniu robota. W ten sposób określiliśmy na przykład jaką siłą powinien dysponować robot i ile powinien jej użyć pomagając pacjentowi, który ma problemy z chodzeniem” – powiedział prof. Heike Vallery.
Roboty rehabilitacyjne dla ludzi
Uzyskanie tych informacji jest kluczowe, żeby zaprojektować robota, który w optymalny sposób będzie pomagał pacjentowi nie przyczyniając się przy tym do stwarzania problemów. Naukowcy doszli do wniosku, że stosując mniejszą siłę robot bardziej pomoże pacjentowi, ponieważ wówczas ten wykonywać będzie mniejsze kroki, ale bardziej zbliżone do naturalnego chodu. Wyniki prowadzonych badań były dla naukowców zaskakujące. Stwierdzili oni, że człowiek w trakcie rehabilitacji przy zastosowaniu robota przeważnie optymalizuje zużycie swojej energii w sposób efektywny. Nie dochodzi bowiem do sytuacji, w której człowiek, aby zwiększyć poczucie stabilności zwiększa zużycie energii na ten proces.
Ostatni wniosek, do którego doszli holenderscy naukowcy dotyczył dostosowania robota, do pacjenta. Uczeni rekomendują – tak samo zresztą jak ich koledzy w innych jednostek naukowych, że roboty rehabilitacyjne muszą być dostosowane do konkretnego pacjenta oraz rzecz jasna do rodzaju jego schorzenia.
Źródła: techexplore, phys.org
Autor: Mateusz Tomanek